Ból, drętwienie, zaburzenia czucia… w obrębie dłoni i nadgarstka. Są to problemy, które dotyczą głównie:
- informatyków / programistów (osób pracujących przy komputerze)
- fryzjerów
- stylistów paznokci
- muzyków
- osób wykonujących precyzyjne prace manualne
- osób pracujących siłowo
Mechanizm powstania dolegliwości
Precyzyjne ruchy dłońmi, długotrwałe ustawienie dłoni w jednej pozycji, prace siłowe wywołują nadmierne napięcie mięśni w obrębie nadgarstków, śródręcza i palców. Jak już wiemy nadmierne napięcie mięśniowe jest początkiem do powstania reakcji łańcuchowej, czyli ciągnie za sobą szereg składowych naszej dolegliwości.
Nadmierne napięcie mięśniowe dłoni szybko prowadzi do ograniczenia ruchomości w nadgarstku czy nawet zablokowania w poszczególnych stawach nadgarstka.
Nasz nadgarstek składa się z AŻ! 15 kości, aby mógł prawidłowo funkcjonować każda z tych kości musi być ruchoma względem swoich sąsiadów. Nie jest to duży zakres ruchu, ale jego brak powoduje dolegliwości bólowe.
Drętwienie, zaburzenia czucia – czyli dolegliwości neurologiczne. Nadmierne napięcie może prowadzić do ucisku na nerwy – które przebiegają przez i tak już wąski kanał nadgarstka – a co za tym idzie do zaburzenia przewodnictwa i stąd powyższe dolegliwości.
Oczywiście istnieje szansa, że wszystkie powyższe problemy mogą być spowodowane przewlekłym problemem z łokciem, barkiem czy nawet odcinkiem szyjnym kręgosłupa, ale to już wykaże diagnostyka, bądź wyeliminuje zastosowanie odpowiedniej terapii.
Jak sobie z tym poradzić?
Odpowiednio wcześnie zastosowana terapia już po pierwszym zabiegu przyniesie ulgę, ale im dłużej będziemy z nią zwlekać tym więcej zabiegów nas czeka. Z problemami z nadgarstkiem świetnie radzą sobie klawiki w połączeniu z bezpośrednią pracą na stawach.
Jeżeli jesteśmy w grupie ryzyka lub już po serii zabiegów to niezastąpiona jest PROFILAKTYKA:
- ćwiczenia – nawet podczas krótkiej przerwy w pracy, kilka razy dziennie po kilka minut.
- zastosowanie aplikatorów wieloigłowych (szczególnie piłeczki, bądź pasów)
- wizyty kontrolne minimum raz w miesiącu
Pamiętaj! Zgodnie z działaniem reakcji łańcuchowych, zaniedbanie dolegliwości nadgarstka będzie prowadziło do dalszych problemów – z łokciem, następnie z barkiem i tak dalej…
Agnieszka Kwapisiewicz
Bardo ważny wpis, szczególnie dla osób narażonych na tego typu dolegliwości ?
Dziękuję! 🙂
Tak, to prawda, ja bardzo dużo piszę na komputerze i niekiedy czuję osłabienie w dłoniach. Ćwiczę je, bo inaczej zaczęłyby mnie boleć. Super artykuł i grafiki!
Świetnie! Możesz też pomyśleć o aplikatorach wieloigłowych a szczególnie o piłeczce 🙂
https://agakwapisiewicz.pl/aplikatory-wieloiglowe/
Na szczęście nie mam takich dolegliwości ale pamiętam jak bardzo podobało mi się jak poszłam na masaż I dłonie też miałam masowane. Często o nich zapominamy a warto dbać tak jak o całe ciało.
Zdecydowanie! Dbałość o każdą najmniejszą cząstkę naszego ciała powinna być na porządku dziennym! 🙂
Ja kilkakrotnie miałam problem z nadgarstkiem i wtedy stosowalam tylko rękawicę usztywniającą