Wiesz, że pozycja, w której zaśniesz to pozycja, w której prześpisz większość nocy?
Dlaczego poruszam ten temat? To jak śpimy w dużej mierze wpływa na kondycję naszego kręgosłupa.
Badania pokazują, że w około 80% przypadków zmiana pozycji podczas snu, spowodowała znaczną poprawę kondycji kręgosłupa, a co za tym idzie wyeliminowała dolegliwości bólowe.
Wobec tego, jaka pozycja do spania jest dla nas najbardziej korzystna?
Na boku:
- Poduszka powinna być idealnie dopasowana, tak żeby wypełnić wolną przestrzeń między szyją a barkiem.
- Ręce powinny swobodnie leżeć przed nami (nie pod głową!)
- Nogi leżą lekko ugięte JEDNA NA DRUGIEJ. Dla wygody możemy podłożyć coś między nogi (kocyk czy poduszkę)
Dlaczego ta pozycja jest najbardziej odpowiednia dla nas i naszego kręgosłupa?
- Nie generuje niepotrzebnych napięć mięśni.
- Utrzymuje kręgosłup w linii prostej.
- Wspomaga prawidłową regenerację kręgosłupa, a co z tym idzie – całego organizmu.
Opcjonalnie możemy wybrać pozycję na plecach, ale w tym przypadku oprócz dobrze dopasowanej poduszki musimy zadbać o położenie czegoś pod kolana. Taka „podkładka” zapobiega tworzeniu się przeprostów w kolanach oraz wymusza odpowiednie ułożenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa (dolnej części pleców) – niweluje jego nadmierne „wygięcie”.
Pozycje niekorzystne, czyli te zdecydowanie niewskazane!
Na brzuchu:
- Powoduje zwiększenie lordozy lędźwiowej.
- Ułożenie głowy na boku powoduje nadmierne napięcie mięśni szyi, dodatkowe obciążenie szyjnego odcinka kręgosłupa, a co za tym idzie (zgodnie z reakcjami łańcuchowymi) niekorzystnie wpływa na cały organizm.
Na „oszukanym” boku, czyli z jedną nogą wysuniętą do przodu. Niby nieznaczna różnica, bo przecież to tylko noga. Ta „tylko noga” wysunięta do przodu powoduje:
- Zrotowanie miednicy.
- Nieprawidłowe ułożenie kręgosłupa (brak zachowania linii prostej).
- Dodatkowe, niepotrzebne napięcie mięśni przykręgosłupowych, pośladkowych i innych (zgodnie z reakcjami łańcuchowymi).
Zmiana pozycji, w której zasypiasz to duże przedsięwzięcie, głównie ze względu na długoletnie przyzwyczajenia i brak wygody w nowej pozycji, ale jeżeli sumiennie podejdziesz do tematu to przyzwyczajenie się do pozycji na boku zajmie Ci tylko 21 dni.
Długo? Niedługo? Nieważne. Dla zdrowia i lepszego samopoczucia zdecydowanie warto się trochę „pomęczyć”. Organizm na pewno Ci się odwdzięczy! ?
Agnieszka Kwapisiewicz
Temat w punkt, właśnie jestem przy remoncie sypialni i kupnie materaca 🙂 Już Sobie wizualizuję jak będę spała. A najbardziej lubię na boku, dobrze jest być zdrową 🙂
Ja zazwyczaj kładę się spać na brzuchu, to samo moje dzieci. Jednak w ciągu nocy zmieniam pozycja