Skręcenie stawu skokowego (kostki)

Skręcenie stawu skokowego,  zaraz po dolegliwościach w dolnej części kręgosłupa, jest jednym z najczęstszych przypadków, z którym się zgłaszacie.

Jak dochodzi do skręcenia stawu skokowego?

Jest to nic innego jak nagłe doprowadzenie do rotacji i odwrócenia stopy – prościej mówiąc kiedy z impetem staniesz na zewnętrznej (rzadziej wewnętrznej) krawędzi stopy no i … trach – nieszczęście gotowe. W skutek tego dochodzi do naciągnięcia bądź zerwania więzadeł stabilizujących staw skokowy. W skrajnych przypadkach może dojść nawet do złamania.

Czym charakteryzuje się skręcenie stawu skokowego?

• Silnym bólem, który często uniemożliwia nam normalne poruszanie się
• Ograniczeniem ruchomości stopy
• Obrzękiem
• Może wystąpić zasinienie w okolicy uszkodzenia

Co powinnaś/powinieneś zrobić kiedy przytrafi się Tobie skręcenie kostki?

• Wykonaj RTG w celu wykluczenia złamania
• Schładzaj uszkodzony staw – stosuj na przykład okłady z lodu
• Jak najszybciej umów się na wizytę. Dlaczego? Odpowiedź poniżej:
  • Klawiterapia – zmniejszy obrzęk, zadziała przeciwbólowo, pobudzi organizm do uruchomienia procesów samonaprawczych.
  • Terapia manualna i chiropraktyka – przywrócą prawidłowe ustawienie w stawie, spowodują że uszkodzone struktury będą mogły regenerować się w najbardziej korzystnym ustawieniu.
  • Zabieg wykonany w ciągu 24h od zdarzenia, przede wszystkim, niemal od razu pozwoli Tobie na normalne funkcjonowanie – czyli bezbolesne obciążenie stopy. Ponad to zmniejszy ryzyko wystąpienia podobnych urazów w przyszłości.
• Daj sobie chwilę wytchnienia. Nie pędź tak. Odpocznij.
• Jeżeli nie czujesz się pewnie bądź czeka Cię praca lub inne działanie na nierównym, niestabilnym terenie to załóż buty stabilizujące kostkę.
• Jeżeli RTG nie wykazało złamania to pod żadnym pozorem nie daj założyć sobie gipsu.
• Unikaj również stosowania bandaży, opasek elastycznych czy stabilizatorów – każde usztywnienie, nawet to niepozorne powoduje osłabienie mięśni, a co za tym idzie również stawu. Prowadzi to do jeszcze większej niestabilności oraz wróży konieczność włożenia dużo większej ilości pracy prowadzącej do przywrócenia pełnej sprawności stawu.

Jeżeli masz jakieś pytania to zapraszam do kontaktu 🙂

Agnieszka Kwapisiewicz